Od Cypru można się uzależnić. Wiem, co mówię. Setki kilometrów łagodnego wybrzeża z widokiem na lazurową wodę są ukojeniem dla duszy. Pisałam wam już cypryjskim must see. 10 miejsc, które trzeba zobaczyć na wyspie Afrodyty. Dzisiaj będzie o plażach. O takich, których nie spodziewacie się na Wyspie Afrodyty. Będzie zdumieni, kiedy je odkryjecie. Zaręczam.
Cypr bije inne europejskie państwa na głowę w statystykach dotyczących liczby słonecznych dni i średnich rocznych temperatur. Poszukiwanie idealnej plaży jest tu dla turystów czymś naturalnym. A jest w czym wybierać. Cypr serwuje złocisty, mieniący się w słońcu piasek, białą jak śnieg kredę lub otoczaki po horyzont. Poza tym aż 39 z nich posiada tzw. statut błękitnej flagi.
Plaża Afrodyty
Zaczynamy od klasyków. Wyściełana otoczakami plaża Afrodyty jest miejscem, do którego każdy musi dotrzeć. Miejscowi przekonują, że właśnie tu postawiła nogę bogini miłości, tuż po wyłonieniu się z morskiej piany. Od tysięcy lat wyspa żyje jej historią.
Kto opłynie wystające z wody skały, ten zapewni sobie wieczną młodość. Śmiałków nie brakuje. Nie wszyscy jednak są świadomi, że aby się prawdziwie odmłodzić, trzeba zrobić kilka okrążeń.
Z Plaży Afrodyty warto przywieźć kamyk w kształcie serca, który ponoć gwarantuje szczęśliwą miłość. Znam takich, którzy wieźli stąd pół walizki otoczaków. Wyglądali, jakby wracali do domu z kamieniołomów. 🙂
Nissi Beach
Nie ma lepszego miejsca na spędzenie leniwego dnia niż Nissi Beach. Piaszczysta plaża odznaczona Błękitną Flagą, o krystalicznie czystej wodzie, ciągnie się przez ponad 500 m. Jest znana, więc często zatłoczona.
Miło wspominam spacer po Nissi Beach Resort, położonym na terenie bujnych, tropikalnych ogrodów. Z tego miejsca plaża wygląda bajkowo. W okolicy jest kilka fajnych barów, w których można odpocząć od zgiełku.
Czytaj też
Neapol. Włochy potrafią zaskoczyć
Paryż inaczej
Beksiński w Sanoku
Zalipie – najpiękniejsza wieś w Polsce
Hydra – najpiękniejsza grecka wyspa
Sandomierz nie tylko na weekend
Plaża Gubernatora
Szukacie romantycznej plaży? Plaża Gubernatora (Governor’s Beach) w okolicy Limassol skradnie wasze serca. To prawdziwa perełka. Miejsce kryje ustronne, malownicze zatoczki, otoczone od strony lądu kredowymi klifami. Białe jak śnieg kontrastują czarnym piaskiem. Wygląda bajkowo i trudno nie zachwycić się tym widokiem.
Plaża Lara
Żółwie są tak ważne dla wyspy, że widnieją nawet na tutejszych banknotach. Piaszczysta Lara położona na północno-zachodnim skraju Cypru jest jednym z ostatnich na Morzu Śródziemnym miejsc lęgowych żółwia zielonego i karetty. W czasie ich lęgu (między połową maja a początkiem września) dla turystów plaża dostępna jest wyłącznie pod okiem doświadczonego przewodnika, zimą można z niej korzystać bez ograniczeń. Lazurowa woda oszałamia, dziewicze zatoczki zachwycają. A kiedy znudzi wam się plażowanie, pamiętajcie, że dookoła jest mnóstwo malowniczych szlaków. Jazda białymi jeepami czy quadami przez stare wioski, strome pagórki, obszary dziewicze to najpiękniejsza przyrodnicza wycieczka po wyspie.
Plaża Paramali
Cypr wiele lat temu stał się mekką surferów. Nad wodą, w pobliżu Limassol, mają tu swoje miejsce, zwane „plażą surferów”. Dobre warunki do uprawiania sportu przyciągają w to miejsce sławy z całego świata. Wystarczy odrobina szczęścia, by spotkać jakąś sławę i kolejna odrobina, by mistrz poinstruował, jak odpowiednio stać na desce i próbować dorównać najlepszym.
Plaża Mackenzie
Kilometr piaszczystej plaży tuż obok lotniska w Larnace. Można się wygrzewać i podziwiać lądujące i startujące samoloty. W centrum szkolenia windsurfingu już za 30 euro można nauczyć się podstaw, albo wynająć sprzętu do windsurfingu. Ci, których wiatr nie porwie (dosłownie i w przenośni), znajdą ukojenie ćwicząc… jogę. Przyznać trzeba, że widok grupy, bez problemu utrzymującej równowagę na desce, robi wrażenie. Znajdująca się tu szkoła oferuje więcej atrakcji – można nurkować obserwując zatopione dziesiątki lat temu wraki statków albo spróbować swych sił w „Stand Up Paddle „.
Plaża Finikoudes
Plaża w sercu miasta. Idealne miejsce na wypoczynek. Finikoudes jest jedną z najbardziej znanych piaszczystych plaż na Cyprze i raczej nietrudno na nią trafić. Leży w centrum Larnaki, tuż przy pełnej palm nadmorskiej promenadzie. Jest gdzie położyć ręcznik, bowiem mamy tu do dyspozycji 500 m piasku, ale nie jest zbyt szeroko – ok. 30-100 m.
Plaża Konnos
To bez wątpienia moja ulubione plaża na Cyprze. Piaszczysty skrawek lądu, położony pomiędzy miejscowościami Protaras i Cape Greco, wygląda uroczo. Latem bywa tu tłoczno, jednak po sezonie plaża robi się przyjemnie pusta. Jest kameralnie, można się schować w jednej z zatoczek, albo wybrać na spacer w poszukiwaniu wygrzewających się na słońcu jaszczurek.
Plaża przy słonym jeziorze w Larnace
Słyszeliście o flamingach na Cyprze? Można je tu spotkać, a jakże. Latem jezioro wysycha, pozostawiając po sobie tylko spaloną słońcem warstewkę soli, zimą zaś napełnia się wodą. Plaża jest i można z niej korzystać o każdej porze roku. Jeśli zdecydujecie się na wypoczynek tutaj, przed waszymi oczami stanie meczet Hala Sultan – jedno z najświętszych miejsc dla wyznawców islamu w Europie.
Ruchoma plaża
Na koniec wyliczanki nie będzie o plaży, ale o czymś, co dobrze ją imituje. Ayia Napa w krótkim czasie z niewielkiego portu rybackiego rozwinęła się w prężny ośrodek turystyczny. Idealna miejscówka do szalonego i aktywnego wypoczynku. Z tutejszego portu niemal co chwilę wypływają łodzie, na których można zwiedzać okolicę z perspektywy wody. Moim zdaniem najciekawsze są rejsy statkiem w stronę Famagusty, nazywanej miastem widmem. To idealna lekcja historii wyspy.
W cenie (ok. 30 euro) kilkugodzinnej wycieczki otrzymujemy dobry obiad i deser. Statek można potraktować jak ruchomą plażę. Każdy otrzymuje tu swój materac, na którym może się wygrzewać do woli. Poza tym zatrzymuje się on kilkukrotnie tuż przy klifach. Kąpiele w lazurowej wodzie są więc wyjątkową przygodą.
