By dotrzeć do Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie trzeba wyjechać poza centrum miasta i zarezerwować sobie zdecydowanie więcej czasu niż godzinę. Powodów jest kilka – po pierwsze teren jest rozległy, po drugie to miejsce naprawdę wciąga, pozwala wejść do świata, o który w dzieciństwie otarli się już tylko nieliczni.
Otoczenie jest szalenie malownicze i urocze. Nie dziwi więc, że młode pary przyjeżdżają tu na sesje ślubne. Można się tu poczuć trochę jak planie filmowym, a trochę jak u babci. W wiejskiej chałupie na Roztoczu zapomnieć o bożym świecie, podobie jak w kameralnej knajpce sprzed stu lat. Jest stara poczta z wielkimi drewnianymi stemplami, szewc, cholewkarz, szynk, fryzjer, małe żydowskie sklepiki, nawet dentysta.
Muzeum, które często nazywane jest też skansenem, jest jednym z największych tego typu obiektów w Polsce. To muzeum żywe – po podwórkach małych domostw spacerują kury i kaczki. Od lat jedną z tutejszych atrakcji są zwierzęta, poza drobiem swój dom mają tu konie, krowy, owce, kozy i gołębie. Można je nie tylko oglądać, ale – jeśli pozwolą – także pogłaskać. W piecach piecze chleb według przepisów sprzed lat. Rynek muzealnego miasteczka często ubarwią kolorowe kramy pełne rękodzieła, zabawek, słodyczami i produktami regionalnymi. Są pokazy wyrobu tradycyjnych wiązanek, wypieku cebularzy i poszywania dachu słomą. Można też uczestniczyć w sianokosach, albo zorganizować piknik. Dzieci poczują się tu rewelacyjnie.
Ekspozycja w skansenie podzielona jest na siedem części – w każdej są zabudowania z różnych regionów. Są budynki z okolic Lublina, z Roztocza z m.in. cerkwią greckokatolicką z Tarnoszyna, jest sektor Powiśla, w którym można popływać pychówką, jest także część z zabudowaniami dworskimi. Najbardziej zaskakujące jest miasteczko, w którym zajrzeć można do dentysty, sklepów, pospacerować między zabudowaniami prowincjonalnego miasteczka dawnej Lubelszczyzny. To prawdziwy majstersztyk architektoniczny.
Warto wiedzieć
• Muzeum Wsi Lubelskiej założono w 1960 roku, a pod obecną nazwą istnieje od 1970 roku.
• Ekspozycja podzielona jest na kilka sektorów: Wyżyna Lubelska (z wiatrakiem holenderskim, kuźnią, kapliczką, olejarnią, studnią i wiejskimi zagrodami), zespół dworski (ulokowano tu dwory z XVIII i XIX wieku, spichlerze i kopiec widokowy), miasteczko (z zabudowaniami prowincjonalnego miasteczka z ratuszem, młynem, kościołem i domami) i wiele innych.
• Teren można zwiedzać indywidualnie lub z przewodnikiem.
• Na terenie muzeum często odbywają się też jarmarki, festyny, dożynki i wiele innych wydarzeń.
• Bilety: normalny 12 zł, ulgowy 6 zł, dzieci do lat 7 gratis.
Jak dotrzeć
• Umiejscowiony jest w lubelskiej dzielnicy Sławin, przy trasie wylotowej w kierunku Warszawy. Przy wejściu od ul. Warszawskiej znajduje się parking. Można tu też dotrzeć autobusami komunikacji miejskiej: 18, 20, 30, 37.
Cześć! Jestem Weronika i chciałbym przywitać Was na moim blogu. Jestem fanatyczką dbania o urodę i stylizację, więc głównie piszę o tym. Sporo również mówię o radzeniu sobie w związkach. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej 🙂